Jedni wsłuchani byli w słowa przewodników, inni okazali się być wręcz ekspertami w dziedzinie obronności. Jednak gry strategiczne nie do końca są niepotrzebne 😊 W połowie naszej trasy z Krakowskich Plant na Rynku Głównym uczniowie mogli poczuć się jak książęta i księżniczki spędzając przerwę w zwiedzaniu na herbatce i pysznym ciachu w Kawiarni Noworolski. Co to był za luksus! Po przerwie dotarliśmy z przewodnikami aż pod bramę Floriańską i Barbakan. Padnięci, ale pełni nowej wiedzy, uczniowie sprawdzali ilość kroków na swoich zegarkach w drodze powrotnej. Zdradzić możemy tylko, że zrobili ich ponad 10 000. A to dopiero początek z Krakuskiem.